Według informacji podanych przez Biuro Informacji Kredytowej, rośnie wartość kredytów spłacanych z opóźnieniem przez emerytów po 65. roku życia. Kwota kredytów do spłacenia, które obciążają polskich emerytów wynosi 18, 7 mld zł, to o 2 mld zł więcej niż przed rokiem.

Z opóźnieniem spłacane jest aż 21, 1 procent wartości. Opóźnienie wynosi 90 dni.

Jak podaje BIK odsetek ten wyraźnie się powięszył w porównaniu do danych sprzed roku. Opóźnienionych kredytów wówczas było 15, 7 proc.

Również inne dane pokazują narastający problem z długami osób starszych.

W Krajowym Rejestrze Długów figuruje prawie 165 tys. dłużników seniorów, a ich łączne zobowiązanie przekracza 1,2 mld zł. To o jedną piątą więcej niż rok temu.

– Na jednego zadłużonego emeryta średnio przypadają dwa zobowiązania, co oznacza najczęściej dwóch wierzycieli z różnych branż – zwraca uwagę Andrzej Kulik z KRD.

Jak podkreśla Izabela Dąbrowska-Antoniak z Federacji Konsumentów, senior to z punktu widzenia banków i firm pożyczkowych klient bardzo wiarygodny. Ma stały dochód i ryzyko, że zostanie go pozbawiony, jest zerowe.

– Na dodatek łatwo ściągać z niego dług. Komornik bezpośrednio kontaktuje się z ZUS i może zająć część emerytury – mówi prawniczka.

Przyczyną zadłużania się emerytów jest chęć pomocy rodzinie. Czasami osoby starsze są wykorzystywane przez bliskich, którzy nie mają zdolności kredytowej. Wówczas proszą babcię o zawarcie umowy na kredyt, zobowiązując się, że to oni będą go spłacać. Później nie wywiązują się z takiej deklaracji, a konsekwencje, bywa, że bardzo nieprzyjemne, ponosi senior.

KZ/dziennik.pl