Wielka Brytania wyśle niewielki oddział żołnierzy do Polski, na Litwę, Łotwę oraz do Estonii. Poinformował o tym w Brukseli Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg, jak podaje "Polskie Radio".

Ma to być reakcja na zagrożenie ze strony Rosji. - Z zadowoleniem przyjmuję wkład Wielkiej Brytanii, by wysłać więcej żołnierzy na rotacyjną obecność w krajach bałtyckich i w Polsce. To wszystko to jasny przekaz dla mieszkańców krajów NATO - NATO będzie was bronić. NATO jest na miejscu. NATO jest gotowe - powiedział Stoltenberg w Brukseli.

Według wstępnych planów Londynu, rotacyjny oddział żołnierzy miałby liczyć do 100 osób.

W czwartek rano brytyjski minister obrony Michael Fallon zapowiedział, że Wielka Brytania wyśle niewielką liczbę żołnierzy do krajów na wschodniej granicy NATO. - To element naszej polityki bardziej trwałej obecności na wschodniej flance NATO, aby odpowiedzieć na wszelką kolejną rosyjską prowokację czy agresję - dodał.

"Financial Times" poinformował w czwartek, że w czasie brukselskiego posiedzenia Fallon ogłosi "bardziej regularne rozmieszczenie wojsk w krajach bałtyckich i Polsce". - Stu żołnierzy, których Wielka Brytania wyśle do krajów bałtyckich, będzie regularnie prowadzić ćwiczenia z estońskimi, łotewskimi i litewskimi wojskami, aby poprawić ich kwalifikacje i powiązania z siłami NATO - napisał brytyjski dziennik.

Rosja odpowiedziała już na plany ruchów NATO, twierdząc, że musi skontrować przybliżanie się sił Sojuszu do swoich granic. Kreml, jak poinformował moskiewski rzecznik Dymitr Pieskow, zamierza podjąć działania nakierowane na przywrócenie "równowagi" militarnej w regionie między siłami Sojuszu a siłami Rosji.

bjad