W rozmowie z „The Guardian” Nergal wyznał, że szatan symbolizuje bliskie mu wartości. Opowiedział, że od zawsze cenił „niezależność, autonomię, wolną myśl, wolność i inteligencję”, a szatan jest dla niego symbolem tych wartości. Branie strony złego jest więc dla lidera Behemotha czymś naturalnym. Zresztą, najnowszy krążek Darskiego nosi bardzo wymowny tytuł… „The Satanist”.

„Nergal” opowiedział również o swojej chorobie i walce o życie. „Powiedziałem lekarzowi: Jeśli moje życie ma się sprowadzać jedynie do walki o przetrwanie i modlenia się o pozostanie przy życiu, jeśli nie byłbym w stanie robić tego, co kocham, to w ogóle nie jestem zainteresowany przechodzeniem przez to wszystko” – wspominał.

Darski stwierdził ponadto, że choroba była bardzo cennym doświadczeniem w jego życiu, bo dzięki niej jest teraz silniejszym człowiekiem.

Beb/TheGuardian/Natemat.pl