Gdańska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie Adama „Nergala” Darskiego - pisze Dziennik Bałtycki. Pozew przeciwko liderowi grupy Behemoth złożył Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą. Zarzucili Nergalowi publiczne nazwanie chrześcijan faszystami.

Nergal zamieścił na swoi fanpage-u facebookowym wpis, który obrażał chrześcijan i nawoływał do nienawiści na tle różnic wyznaniowych. W komentarzu na temat sprzeciwu wierzących przeciw spektaklowi „Golgota Picnic” napisał:

Chrześcijański faszyzm w czystej formie. Twarze pozbawione cienia refleksji. Nieuzasadniona agresja. Zacietrzewienie. Chaos. Panika. (…) Mały, reaktywny ham, którego wciąż hoduje w sercu chce wyrzygać lawinę niecenzuralnych słów. Więcej. Chce kopać, bić, ranić, zabijać… Chyba tylko dzięki scenie, która jest wentylem dla mojej frustracji i wielkiego gniewu, nie jestem dziś bezwzględnym mordercą… brzmi pretensjonalnie, co? Nic nie poradzę. Jest we mnie tak wielka niezgoda na to co widzę, że aż mam ochotę na brutalną fizyczną interakcję z tym motłochem” (pisownia oryginalna)”

Umarzając śledztwo w sprawie Darskiego, Prokuratura Rejonowa Gdańsk Śródmieście daje zielone światło do tego, aby nadal bezkarnie obrażać chrześcijan w kraju, w którym 90 proc. mieszkańców to zdeklarowani katolicy.

Natomiast Art. 256 Kodeksu karnego wyraźnie mówi, że:

Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

ed/Dziennik Bałtycki, Wpolityce.pl