Dziennik "Rzeczpospolita" dotarł do nowych informacji na temat faktur Mateusza Kijowskiego, które w zeszłym tygodniu skompromitowały lidera Komitetu Obrony Demokracji.

Ile pieniędzy faktycznie otrzymała należąca do Mateusza Kijowskiego i jego żony firma MKM- Studio? Początkowo mówiono o kwocie przekraczającej 90 tys, zł, dziś jednak "Rzeczpospolita" poinformowała, że mogła to być znacznie wyższa suma pieniędzy.

"Nie 90 tys. zł, ale ponad 120 tys. miało trafić z kont Komitetu Obrony Demokracji do firmy MKM-Studio należącej do Mateusza Kijowskiego"- czytamy w artykule w dzienniku.

92 tysiące złotych, o których mówiono w ubiegłym tygodniu, miały być dopiero początkiem.

"Teraz dotarliśmy do informacji, z których wynika, że we wrześniu i październiku Kijowski wystawił Stowarzyszeniu KOD (następca Komitetu Społecznego) dwie faktury o łącznej wartości ponad 30 tys. zł. Obie zostały zrealizowane. Oznaczałoby to, że Mateusz Kijowski dostał z KOD minimum 120 tys. zł"- pisze "Rzeczpospolita".

Jak przekonuje lider Komitetu Obrony Demokracji, faktycznie miał otrzymać dwa przelewy, jednak „niesłusznie przelane pieniądze” zwrócił na konto kierowanej przez siebie organizacji.

JJ/Fronda.pl