Już 24 stycznia do Białegostoku, w ramach ogólnopolskiej trasy koncertowej "Phoenix Rising Tour" ma przyjechać grupa Behemoth. Mieszkańcy miasta nie są zadowoleni z tej wizyty. 


Bogusława Wencław z Katolickiego Stowarzyszenia Civitas Christiana w Białymstoku poinformowała, że list z protestem przeciw koncertowi Behemotha zostanie oficjalnie złożony kancelarii prezydenta Białegostoku w piątek. 


- Jesteśmy zaniepokojeni jako chrześcijanie, że w naszym mieście - Mieście Miłosierdzia - ma nastąpić takie wydarzenie - czytamy w liście. Dołączono do niego listę organizacji, które podpisały się pod apelem. Jest na niej m.in. Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana, Akcja Katolicka Archidiecezji Białostockiej, Stowarzyszenie Rodzin Archidiecezji Białostockiej, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Białostockiej oraz Bractwo Trzech Świętych Hierarchów, Bractwo Świętych Cyryla i Metodego.


Sygnatariusze listu pytają prezydenta, czy miasto w jakikolwiek sposób finansowo partycypuje w tym przedsięwzięciu, czy zabezpiecza je porządkowo lub organizacyjnie. O Darskim piszą, że to "skandalista, wrogo nastawiony do chrześcijaństwa, profanujący symbole religijne wiary". Wencław powiedziała, że organizacje dowiedziały się o koncercie z plakatów rozwieszonych w mieście. Nie podała konkretnie, kto był inicjatorem listu do prezydenta.


Biuro prasowe prezydenta Białegostoku poinformowało, że list jeszcze nie dotarł i zapowiedziało, że prezydent nie zamierza komentować tej sprawy. Zaznaczył jedynie, że koncert jest inicjatywą prywatną, by na niego wejść trzeba kupić bilet, a miasto nie ma wpływu na to, kto tam przyjdzie.


Autorzy listu proszą prezydenta, by w przyszłości "uruchomił dostępne instrumenty władzy" i nie wpuścił kolejny raz do miasta "zespołów satanistycznych".


Organizator koncertu zapewnia, że impreza odbędzie się normalnie. 

 

eMBe/Gosc.pl