Pod naciskiem środowisk feministycznych i w interesie producenta deklarującego promocję farmakologii wczesnoporonnej w krajach „gdzie tradycyjne, społeczne i religijne, normy i polityka rządów ograniczyły dostęp do antykoncepcji awaryjnej”Ministerstwo Zdrowia chce dopuścić do swobodnej sprzedaży środek „ellaOne”. Prezentuje się go jako „antykoncepcję awaryjną” jednak ma on działanie wczesnoporonne, wymierzone bezpośrednio w życie dziecka poczętego. Ministerstwo Zdrowia usiłuje uzasadnić swe posunięcie decyzją Komisji UE z 7 stycznia b.r. dopuszczającą ten środek do sprzedaży bez recepty. Przemilcza się jednak, że prawo unijne wprost stwierdza, że nie może modyfikować przepisów krajowych, które ograniczają lub nie dopuszczają środków wczesnoporonnych do obrotu.

Wysyłając list w ramach tej petycji, wzywasz Premier Rządu i Ministra Zdrowia by wycofali się z podjęcia zapowiedzianej decyzji. Razem jesteśmy w stanie to osiągnąć!

Sprawa jest poważna! Jeśli Minister zrealizuje swą zapowiedź, wówczas nawet nastoletnie dziewczęta będą mogły zażywać środek, który nie tylko zniszczy życie ich dziecka ale stworzy poważne ryzyko dla nich samych. Działanie tego środka stanowi poważną ingerencję w układ hormonalny kobiety, skutkując częstokroć poważnymi problemami z płodnością w przyszłości. Substancja składająca się na „ellaOne” (uliprystal) ma taki sam mechanizm działania, jak mifepryston, czyli składnik niesławnej pigułki aborcyjnej RU486. Dopuszczenie do obrotu „ellaOne” może także stanowić dla nastoletnich dziewcząt zachętę do rozwiązłych zachowań seksualnych. 

ABY PODPISAĆ PETYCJĘ KLIKNIJ TUTAJ

za: Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris