"Fundacja Viva! Akcja dla zwierząt" zorganizowała dość kuriozalną manifestację. Organizacja istniejąca od roku 1994 i zajmująca się obroną praw zwierząt, postanowiła tym razem ratować cielaki przed... odbieraniem im mleka. 

Poznański oddział Fundacji Viva! zawiesił na Placu Wiosny Ludów billboard "Białe kłamstwa". Materiały z tej akcji znajdują się również na przystankach tramwajowych. Organizacja przekonuje, że picie mleka i spożywanie nabiału jest kradzieżą. Dlaczego? Mleko powinno trafiać do... cielaków. 

"Współczesna nauka i medycyna mówią jasno: należy w końcu obalić mit o zdrowym wpływie mięsa i nabiału na zdrowie i życie człowieka. Widać bowiem jak na dłoni, że jest zupełnie odwrotnie. Jeśli nie chcemy obawiać się wymienionych wyżej chorób i mieć zdrowe kości, musimy wykluczyć produkty pochodzenia zwierzęcego z naszych jadłospisów, zamieniając je na pełnowartościową dietą roślinną bogatą w owoce, warzywa, grzyby, rośliny strączkowe, orzechy, nasiona i niewielkie ilości tłuszczów roślinnych. Należy się w końcu przeciwstawić latom propagandy przemysłu mlecznego . Szczególnie, że aktualnie sklepy ze zdrową żywnością, a nawet regularne supermarkety, proponują nam całą gamę produktów na bazie roślin, którymi w powodzeniem można zastąpić nabiał i mięso i dzięki temu uchronić nasze zdrowie, a nawet życie"-czytamy na stronie bialeklamstwa.viva.org.pl.

Funndacja podkreśla również aspekt psychologiczny, zaznaczając, że krowy są zwierzętami niezwykle inteligentnymi, łagodnymi oraz przyjaznymi. 

"Uczą się poprzez naśladownictwo. Są zdolne do zapamiętywania informacji, rozwiązywania problemów i radości ze znalezienia rozwiązania. Rozumieją związki przyczynowo-skutkowe, zawiązują wieloletnie przyjaźnie i potrafią martwić się o przyszłość. Przeciętny okres użytkowania krowy mlecznej w Polsce wynosi 3,1 roku. W celu utrzymania nieprzerwanej produkcji mleka, co roku jest sztucznie zapładniana i rodzi cielę. Gdy już przestaje być wydajna, zostaje sprzedana na ubój”.

 

yenn/bialeklamstwa.viva.org.pl, Fronda.pl