W sobotę w wieku 47 lat zmarł wielokrotny reprezentant Polski w koszykówce, Adam Wójcik. Sportowiec od pewnego czasu chorował na białaczkę. Niedawno zapadł w śpiączkę, a rokowania były bardzo złe. 

W czasie swojej kariery Wójcik grał na pozycjach silnego skrzydłowego i środkowego. Uczestniczył w czterech turniejach mistrzostw Europ. Zdobył osiem tytułów mistrza Polski i jeden mistrza Belgii. 149 razy wystąpił w biało-czerwonych barwach. 

Zadebiutował w wieku 12 lat w rozgrywkach międzyszkolnych. Wcześniej grał w piłkę nożną, myślał również o siatkówce. 

We wczesnych latach 90. omal nie został pierwszym Polakiem w NBA. Choć nie udało się, w wywiadach podkreślał, że nobilitujący był sam fakt, że ktoś zechciał mu się przyjrzeć. 

Do reprezentacji Polski pierwszy raz powołano go w roku 1989, a pierwszym meczem w biało-czerwonych barwach było spotkanie z Hiszpanią, 15 czerwca 1989 r. Dwa lata później wziął udział w mistrzostwach Europy. Biało-Czerwoni wygrali  wówczas dwa z pięciu spotkań. Został uznany za trzeciego najlepszego koszykarza sezonu w Europie przez czasopismo "Deutscher Sportverlag"

Miał dwóch synów, Jana i Szymona- bliźniaków urodzonych w 1999 roku. Poszli w ślady ojca. Adam Wójcik trenował synów. W 2012 r. zdobyli mistrzostwo szkół podstawowych, dwa lata później powołano ich do reprezentacji do lat 15. 

Adam Wójcik na zawsze pozostanie w pamięci kibiców.

Wieczny odpoczynek racz Mu dać, Panie.

yenn/eurosport.onet.pl, Fronda.pl