„Wyrażając solidarność z Francją, warto jednak pamiętać, że protest ten jest tak wielki, a skupienie medialne na tej zbrodni tak intensywne, ponieważ zbrodnia została dokonana na europejskim podwórku i zaatakowani zostali nie tylko ludzie, ale także jeden z aspektów europejskiej (zachodniej) wolności - wolne słowo” – pisze Paweł Jędrzejewski na łamach „Forum Żydów Polskich.

I pyta w tym kontekście, dlaczego świat nie zwraca tyle uwagi na ofiary islamskiego terroryzmu i zbrodni na Bliskim Wschodzie, w Afryce i w Azji?

„Oni - pozostając w większości anonimowi - w nie mniejszym stopniu reprezentują te idee, które stanowią podstawę wartości zwanych europejskimi (choć ich pierwotne źródło wywodzi się przecież z żydowskiej Tory)” – pisze Jędrzejewski. I pyta: „Czy masakra w Paryżu otworzy oczy Europy na ich los?”.

„Przecież świat - w tym świat chrześcijański - traktuje ich prześladowania z okrutną obojętnością, biorąc pod uwagę rozmiary popełnianej na nich zbrodni i skalę ich cierpień” – dodaje autor.

I kończy, przypominając słowa Ireny Sendlerowej, która ratowała żydowskie dzieci z warszawskiego getta. Krótko przed śmiercią powiedziała, że ludzkość nie wyciągnęła żadnych wniosków z Zagłady.

pac/forum żydów polskich