Jeszcze w tym tygodniu ma powstać analiza prawna dot. możliwości dochodzenia przez Polskę reparacji od Niemiec za straty podczas drugiej wojny światowej. Dokumentację przygotowuje Biuro Analiz Sejmowych.

Mecenas Lech Obara stwierdził, że uzyskanie od Niemiec odszkodowań za II wojnę światową to kwestia otwarta. Podkreślił także, że oświadczenie z 23 sierpnia 1953 rok, kiedy to rząd PRL rzekomo zrezygnował z odszkodowań od NRD nie jest zapisane nigdzie w formie międzynarodowej umowy.

Obara zaznaczył, że taki rejestr prowadzi sekretarz generalny ONZ i w żadnym ze sposób nie ma śladu po zrzeczeniu się reparacji. Prawnik podkreślił też, że jeszcze dwa lata temu Niemcy wypłacili odszkodowania byłym żołnierzom Armii Czerwonej, którzy byli więzieni w niemieckich obozach jenieckich. Podobnie władze Izraela – do dziś znajdują podstawy prawne aby domagać się reparacji za holokaust. Odszkodowania dostały również Francja czy kraje Beneluksu, walczyła o nie Grecja.

Lech Obara twierdzi, że nie ma przeszkód aby i Polska starała się o zadośćuczynienie za szkody materialne oraz niematerialne, których Niemcy dopuściły się wobec Polski w czasie II wojny światowej.

dam/IAR,Fronda.pl