"Państwa, w których panuje nieliberalna demokracja, coraz bardziej podważają system wartości Zachodu, zarówno w Unii Europejskiej, jak i w Stanach Zjednoczonych. Być może Unia Europejska, taka, jaką znamy dziś, za kilka lat przestanie istnieć" - pisze na łamach "Süddeutsche Zeitung" jej redaktor naczelny, Kurt Kister.

"W latach 90-tych ubiegłego stulecia, gdy uważano, że globalny rozwój nieuchronnie zmierza w kierunku zachodniego modelu społeczeństwa (...), kraje Europy Wschodniej i Południowo-Wschodniej dążyły do UE. Dziś liczne kraje, najdobitniej Węgry i Polska, wybrały nacjonalistyczny model, w którym wartości zachodnie jak emancypacja, aspekty podziału władz, solidarność z migrantami, wolność sztuki i prasy i wiele innych uważane są za szkodliwe" - przekonuje.

"Powstanie tych nieliberalnych demokracji - politycy, którzy zachowują się w sposób półautorytarny, są wybierani przez większość - jest największą porażką wspólnej Europy" - dodaje.

bsw/dw.com