„Piszę do Pana, bo wstydzę się za to, że nasza kanclerz, kiedy nareszcie po 15 godzinach od strasznego zamachu wydała oświadczenie, nie wspomniała ani słowem o Łukaszu Urbanie” - takie słowa skierowała Vera Lengsfeld, była działaczka opozycji w NRD oraz była posłanka do Bundestagu w liście do Ariela Żurawskiego.

Niemiecka polityk przeprosiła także za to, że w niemieckich mediach  sugerowano, że to Polak brał udział w zamachu w Berlinie i próbowano przerzucić na niego część winy za ten zamach.

Polski kierowca śp. pan Łukasz Urban, kierowca uprowadzonego TIR-a walczył do końca z islamistą, by powstrzymać go przed wjechaniem w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie.

W swoim liście Vera Lengsfeld pisze, że chce przekazać rodzinie Łukasza Urbana najgłębsze kondolencje.

„Piszę do Pana, bo wstydzę się za to, że nasza kanclerz, kiedy nareszcie po 15 godzinach od strasznego zamachu wydała oświadczenie, nie wspomniała ani słowem o Łukaszu Urbanie. Na ile mi wiadomo, ona w ogóle nie zwróciła się do Polaków z przeprosinami za to, że polski obywatel, pierwsza ofiara zamachu terrorystycznego, był godzinami przedstawiany w mediach jako „pasażer” albo drugi sprawca. Nawet kiedy już dawno było wiadomo, że on został zastrzelony, nadal używano słowa „pasażer””

- pisze niemiecka polityk i dodaje:

„Wstydzę się za koszmarne relacje naszych mediów oraz zimne zachowanie naszej kanclerz wobec Łukasza Urbana i Polaków. Dlatego chciałabym Panu powiedzieć, że tysiące Niemców czuje to samo co ja. Ich głosu nie można usłyszeć w mediach mainstreamowych, ale można je znaleźć w licznych komentarzach, które ci ludzie umieszczają na stronie internetowej kanclerz, rządu federalnego i mediów, póki funkcja komentowania nie została wyłączona. Zapewniam Pana, że tysiące ludzi w Niemczech myślą o Pana rodzinie”

Vera  Lengsfeld złożyła też życzenia i starała się dodać otuchy rodzinie polskiego kierowcy.

„Życzę Panu i Pana rodzinie dużo siły, aby przetrwać strasznie dni, pierwsze Boże Narodzenie bez Łukasza Urbana i mam nadzieję, że Pan znajdzie pocieszenie w tym, że Pan Urban był dzielnym mężczyzną, który zginął walcząc. Proszę przekazać Pani Urban moje wyrazy współczucia”

- stwierdziła pani Lengsfeld.

AC/niezalezna.pl/Fronda.pl