Niemiecka gazeta Frankfurter Allgemeine Zeitung pisze na temat polskich planów budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego na Mazowszu.

"Polski rząd planuje budowę nowego centralnego portu lotniczego, który ma się stać europejskim węzłem komunikacyjnym" - czytamy w artykule Kevina Hanschke w Frankfurter Allgemeine Zeitung.

FAZ pisze o początkowych planach rozpoczęcia budowy w 2020 roku i obsługiwaniu 100 mln podróżnych rocznie. Z powodu pandemii koronawirusa plany te uległy zmianie.

"Ponadto budowa lotniska budzi kontrowersje. Krytyka pochodzi od opozycji, inicjatyw obywatelskich i linii lotniczych. Rząd podtrzymuje jednak swoje poparcie dla projektu, który mógłby konkurować z lotniskami we wschodnich i środkowych Niemczech" - czytamy w artykule.

W artykule zwrócono uwagę na to, że jedna z tras kolejowych ma połączyć CPK z Frankfurtem nad Odrą i tym samym zmniejszyć prawie o połowę czas podróży między Berlinem a Warszawą. Ponadto z Berlina szybciej będzie można dojechać pociągiem do CPK niż do Frankfurtu nad Menem.

FAZ zwrócił uwagę także na to, że w przeciwieństwie do nowego lotniska w Berlinie, CPK ma oferować dużą liczbę połączeń międzykontynentalnych.

"Czy zatem już wkrótce znacznie więcej ruchu lotniczego będzie obsługiwane przez Polskę?" - pisze publicysta FAZ.

Póki co spółki niemieckie ze spokojem obserwują rozwój sytuacji w Polsce. Zdaniem rzecznika spółki Mitteldeutsche Flughafen AG, która zarządza lotniskami w Lipsku/Halle i Dreźnie, jest jeszcze za wcześnie by mówić o możliwych przesunięciach liczby pasażerów.

CPK nie jest postrzegane jako konkurencja takż przez nowe lotnisko w Berlinie. Jest ono po prostu za daleko od Berlina.

"Polscy podróżni są również interesujący dla Berlina, bo polski rynek podróży lotniczych jest jednym z najszybciej rozwijających się na świecie" - zauważa także publicysta FAZ.

Od przystąpienia Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku liczba polskich pasażerów transportu lotniczego wielokrotnie się zwiększyła.

jkg/deutsche welle, frankfurter allgemeine zeitung