Dziś przed sądem okręgowym w Krakowie staje niemiecka telewizja publiczna ZDF. To ciąg dalszy rozprawy dotyczącej serialu „Nasze matki, nasi ojcowie”.

Wyprodukowany przez niemiecką telewizję serial jest powodem, dla którego Niemcom proces wytoczył kpt. Zbigniew Radłowski, były żołnierz AK.

Oskarżył ZDF o naruszenie prawa do tożsamości, godności oraz dumy narodowej, a także prawa do wolności od mowy nienawiści.

Jego wygrana będzie oznaczała, że ZDF będzie musiał wyemitować sprostowanie w kilkudziesięciu krajach, w których można było obejrzeć serial.

Dziś swoje opnie wygłosić mają biegli w dziedzinie filmoznawstwa. Jak poinformował TVP Ingo jeden z adwokatów kapitana Radłowskiego:

Czekamy na przesłuchania kolejnych świadków, co utrudnia strona niemiecka”.

W serialu „Nasi matki nasi ojcowie” wyglądający na zbirów partyzanci z biało-czerwonymi opaskami na rękawach mówili między innymi „Żydów potopimy jak koty” czy „Żydzi są tak samo parszywi jak komuniści czy Ruskie. Lepiej martwi niż żywi”.

dam/TVP Info,Fronda.pl