Niemcy nasilają presję na państwa Grupy Wyszehradzkiej. Kontrole graniczne w strefie Schengen, a teraz... próby finansowe pod adresem krajów, które nie chcą przyjmować nielegalnych imigrantów.

Państwa Grupy Wyszehradzkiej nie zgodziły się na narzucanie przez Unię Europejską przyjmowania imigrantów. Grupa Wyszehradzka zablokowała plan Junckera. Czechy, Słowacja, Polska i Węgry powiedziały wczoraj zdecydowane „nie” przymusowemu rozdzieleniu uchodźców pomiędzy kraje Unii.

– Krajom, które nie zaakceptują uchodźców, należy obciąć unijne fundusze – mówił wczoraj niemiecki minister do spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere. Jak zasugerował, jest także propozycja Komisji Europejskiej w tej sprawie. Komisja jednak zaprzecza.

– Przepisy nie pozwalają na obcinanie funduszy w takiej sytuacji. Trzeba by zmienić regulacje dotyczące wieloletniego, unijnego budżetu, a tego nie przewidujemy – powiedział rzecznik Komisji Margaritis Schinas.

– Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, by w Unii karano za opinie – skomentował Robert Fico, premier Słowacji.

Taz/tvp.info