Zdjęcie milicjanta, który wyszedł do demonstrantów i przeprosił ich, zdejmując czapkę obiegło już cały świat.
"Na ten nietypowy i bardzo symboliczny gest poparcia antyrządowych demonstrantów zdobył się funkcjonariusz z sił porządkowych w Iwano-Frankowsku. Milicjant wyszedł do grupy manifestujących przeciwników prezydenta Wiktora Janukowycza, zdjął przed nimi czapkę i pokłonił się, oddając im w ten sposób hołd" - podaje dziennik.pl.
Samą fotografię milicjanta oddającego hołd demonstrantom umieścił na swoim Twitterze Ryskeldi Satke, ukraiński działacz społeczny i współpracownik organizacji monitorujących przestrzeganie praw człowieka.
To naprawdę piękny gest i symbol prawdziwej miłości chrześcijańskiej.
sm/Twitter/dziennik.pl