Policjanci Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Gorzowie Wielkopolskim pojechali na interwencję, aby uratować młodego człowieka, który chciał targnąć się na swoje życie, a wrócili z workiem pełnym różnych narkotyków – amfetaminy, marihuany i metamfetaminy. Zabezpieczono łącznie ponad ćwierć kilograma substancji odurzających, których wartość czarnorynkowa to ponad 12 tysięcy złotych.

Policjanci Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Gorzowie Wielkopolskim pełniący służbę w Zielonej Górze zostali skierowani przez dyżurnego na interwencję w jednej z podzielonogórskich miejscowości. Z informacji przekazanej policjantom przez dyżurnego wynikało, że młody mężczyzna wysłał wiadomość do swojego znajomego, że ze względu na trudną sytuację życiową, chce targnąć się na swoje życie. Wiedząc, że nie ma czasu do stracenia, mundurowi jak najszybciej pojechali pod wskazany adres.

Na miejscu zastali 25-letniego mężczyznę. Ten na widok policjantów przyznał, że ma kłopoty rodzinne i w chwili słabości wysłał wiadomość o tym, że chce odebrać sobie życie. Młody mężczyzna był pobudzony, nerwowy i nie mógł się skoncentrować, a w domu panował bałagan. W pewnym momencie policjanci zauważyli  leżący na stole woreczek strunowy, a w nim zwitki folii aluminiowej. Po sprawdzeniu okazało się, że w woreczku znajduje się amfetamina. Gdy mężczyzna zauważył, że mundurowi zainteresowali się leżącymi na stole woreczkami i opakowaniami stał się bardzo agresywny, pobudzony i nie chciał wykonywać poleceń policjantów, którzy musieli go w pewnym momencie obezwładnić i założyć kajdanki. Po sprawdzeniu wszystkich opakowań leżących na stole, funkcjonariusze znaleźli kolejne narkotyki – amfetaminę, metamfetaminę i marihuanę. Zabezpieczono łącznie ponad ćwierć kilograma substancji odurzających, których wartość czarnorynkowa to ponad 12 tysięcy złotych.

Do zatrzymanego mężczyzny policjanci wezwali Zespół Ratownictwa Medycznego. Decyzją lekarza, 25-latek został zabrany do szpitala. Następnie mężczyzna został przesłuchany przez prokuratora, który przedstawił mu zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków. Za to przestępstwo według Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii grozi kara od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest prowadzona pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Zielonej Górze.

 

mp/policja.pl