Większość ofert pracy pochodzi z największych miast: Oslo, Bergen, Stavanger i Trondheim. Średnia płaca w Norwegii jest według OECD prawie 6 razy wyższa niż w Polsce. W skandynawskim państwie nie ma ustalonej przez rząd płacy minimalnej, ale istnieją tzw. minima branżowe. I tak, licząc w polskiej walucie, w budownictwie pracownik bez wykształcenia i doświadczenia dostaje 79 zł za godzinę, a po roku 82 zł. Jeśli nie ukończył 18 lat zarobi 53 zł za godzinę, a specjalista dostanie 87 zł. Nadgodziny są warte o 40 proc. więcej.

Koszty życia w Norwegii są jednak jednymi z najwyższych na świecie. Większość produktów jest prawie trzy razy droższa, niż w naszym kraju.

Według danych z norweskiego urzędu statystycznego na początku bieżącego roku na terenie tego kraju przebywało prawie 670 tys. imigrantów – w tym ok. 100 tysięcy Polaków. Wielu to budowlańcy. Pracownicy znad Wisły mają w Norwegii dobrą opinię.

KJ/Forsal.pl