Jeżeli ktoś ma wątpliwości, jak mogą wyglądać rządy Koalicji Obywatelskiej, gdyby opozycji zjednoczonej pod egidą Grzegorza Schetyny (?) udało się wygrać wybory w 2019 r., to dzięki ostatnim działaniom postaci związanych z tym ruchem może te wątpliwości rozwiać. 

Ani rząd PO-PSL, ani rząd SLD nigdy nie poszedł na konfrontację z Kościołem Katolickim. Jednak w zeszłym roku rzekomo chadecka Platforma dogadała się z Nowoczesną, a z czasem również z Barbarą Nowacką. Efekty połączenia PO z politykami lewicowymi można było zaobserwować ostatnio w Radzie Warszawy. Dziś do akcji wkracza Barbara Nowacka. 

"6 stycznia ogłaszamy projekt dotyczący rozdziału Kościoła od państwa, będziemy zbierać pod nim podpisy"- zapowiedziała polityk na antenie RMF FM 

"Współpracujemy w tym obszarze z Nowoczesną również, bo też są zainteresowani rozdziałem Kościoła od państwa"- dodała Barbara Nowacka. 

Lewicowa działaczka wskazała, że choć "rozdział Kościoła od państwa" zapisany jest w Konstytucji, to w praktyce nie jest przestrzegany. 

"Dlatego niektóre zapisy trzeba będzie wzmocnić, niektóre trzeba będzie wprowadzić jako nowe rzeczy (...) To jest to, z czym będziemy szli, kiedy będziemy w Sejmie. A będziemy w Sejmie w 2019 roku"- wskazała liderka Inicjatywy Polska. 

Cóż, "rozdział Kościoła od państwa" w wykonaniu tej ekipy może skończyć się niezbyt demokratycznie...

yenn/RMF FM, Fronda.pl