Pisarka Maria Nurowska jest przerażona wynikiem wyborów prezydenckich w Polsce. „Jeśli chodzi o mnie to czara goryczy się przelała!” - pisze na Facebooku.

Jej zdaniem drugi raz z rzędu prezydentem zostaje osoba, która na to… nie zasłużyła (a gdzie okrzyki o demokracji i konstytucji?). Dalej pisze:

Pisowscy najeźdźcy zadłużyli i spustoszyli kraj. długi będą spłacać nasze wnuki. Wycięto połowę puszczy Białowieskiej, wpuszczono sforę >>myśliwych<< do lasów, zwalniano ludzi kompetentnych, po nich przyszli ci,którzy byli >>grzeczni<< .Naszą dumę narodową, perłę w koronie Rzeczypospolitej Stadninę Janowską doprowadzono do upadku!Już się nie podniesie..Moglabym tak wyliczać bez końca...Ale największą zbrodnią jest to,że prezes podzielił Naród!”

Stwierdza także:

W drugiej turze wyborów doszło do rzeczy niedopuszczalnych. Cały rząd z premierem wyruszył na pomoc swojemu koledze. No i w II turze wzięło udział o milion Polaków więcej. To byli ci emeryci, których premier zapewnił,że koronawirusa już nie ma, a prezes postraszył, iż Trzaskowski wprowadzi przymusową eutanazję dla starych i chorych ludzi. Jak widać podziałało!”.

dam/Facebook,Fronda.pl