KSIĄŻKA "MÓJ RÓŻANIEC" O. AMORTHA JUŻ DOSTĘPNA W GALERII HANDLOWEJ FRONDA.PL

Zapewne wszyscy znamy czułe i wytrwałe oddanie Jana Pawła II jego ulubionej modlitwie różańcowej. W liście apostolskim Rosarium Virginis Mariae z 2002 roku papież uzupełnił modlitwę różańcową opcjonalnymi tajemnicami światła.

Zacytujmy z tego listu fragment dotyczący dominikanów:

„Historia różańca pokazuje, jak tej modlitwy używali zwłaszcza dominikanie, gdy Kościół przeżywał trudne chwile z powodu szerzenia się herezji. Dziś stoimy wobec nowych wyzwań. Czemuż nie wziąć znowu do ręki koronki z wiarą tych, którzy byli przed nami? Różaniec zachowuje całą swą moc i pozostaje narzędziem nie do pominięcia pośród środków duszpasterskich każdego dobrego głosiciela Ewangelii”.

Według Jana Pawła II różaniec jest kontemplacją oblicza Chrystusa w towarzystwie i w szkole Jego Najświętszej Matki, a odmawianie różańca to nic innego jak rozważanie z Maryją oblicza Chrystusa.

Również Benedykt XVI wielokrotnie wypowiadał się na temat różańca. Zebrałem dziewięć jego wypowiedzi, które ułożone w odpowiedniej ko-lejności mogą służyć jako podstawa do codziennych rozmyślań.


KSIĄŻKA "MÓJ RÓŻANIEC" O. AMORTHA JUŻ DOSTĘPNA W GALERII HANDLOWEJ FRONDA.PL


Różaniec nie jest praktyką związaną z przeszłością, jako modlitwa dawnych czasów, o której należy myśleć z nostalgią. Wprost przeciwnie różaniec przeżywa niejako nową wiosnę. Niewątpliwie jest to najwymowniejszy dowód miłości, jaką młode pokolenia darzą Jezusa i Jego Matkę Maryję. W obecnym świecie, tak bardzo rozproszonym, modlitwa ta pomaga umieścić Chrystusa w centrum za przykładem Maryi, która rozważała w swoim sercu to, co mówiono o jej Synu, a tak-że to, co On sam mówił i robił.

Podczas odmawiania różańca ponownie przeżywa się ważne chwile historii zbawienia, przebywa się na nowo kolejne etapy misji Chrystusa.

Wraz z Maryją serce człowieka zwraca się ku tajemnicy Jezusa. Przez rozważanie tajemnic radosnych, światła, bolesnych i chwalebnych stawia się Chrystusa w centrum życia, w centrum czasów współczesnych, w centrum miast.

Niech Maryja pomaga nam przyjąć łaskę płynącą z modlitwy różańcowej, aby przez nas wpłynęła na przemianę społeczeństwa, począwszy od codziennych relacji, i oczyszczała je z licznych negatywnych wpływów oraz otwierała nas na działanie Boga.

Różaniec, jeśli jest odmawiany autentycznie, nie w sposób mechaniczny i powierzchowny, ale z całej głębi, przynosi pokój i pojednanie. Niesie uzdrawiającą moc najświętszego imienia Jezus wzywanego z wiarą i miłością w każdym Zdrowaś Mario.

Różaniec, jeśli nie jest mechanicznym powtarzaniem tradycyjnych formuł, stanowi medytację biblijną, w której rozważamy kolejne wydarzenia z życia Pana Jezusa w towarzystwie Najświętszej Maryi Panny, zachowując je – tak jak ona – w naszych sercach.

Teraz, mimo iż kończy się miesiąc [październik], nie zarzucajmy tego zwyczaju, przeciwnie, trwajmy na modlitwie z jeszcze większym zaangażowaniem, aby – jak uczy nas Maryja – światło wiary coraz bardziej jaśniało w naszych sercach i w naszych domach.

Waszej modlitwie różańcowej powierzam najpilniejsze zadania mojego pontyfikatu, potrze-by Kościoła i wielkie problemy ludzkości: pokój na świecie, jedność chrześcijan, dialog pomiędzy kulturami.

I w końcu papież Franciszek. Według mnie jego najistotniejsze dotąd słowa w temacie różańca to te napisane odręcznie w przedmowie do włoskiego wydania książki o modlitwie maryjnej autorstwa jego sekretarza ojca Yoannisa Lahziego Gaida Różaniec. Modlitwa serca: „Różaniec jest modlitwą zawsze towarzyszącą memu życiu, jest też modlitwą ludzi prostych i świętych... jest modlitwą mojego serca”.

Słowa te, opatrzone wymowną datą 13 maja 2014 roku, czyli święta Matki Bożej Fatimskiej, stanowią zachętę do lektury książki napisanej przez kapłana katolickiego obrządku koptyjskiego, od pewnego czasu pracującego w sekretariacie papieża.

Słowa z przedmowy Franciszka nie dziwią tych, którzy poznali gesty i słowa papieża. Stały się już zwyczajem jego modlitwy przed Salus Populi Romani, obrazem maryjnym czczonym w bazylice Matki Bożej Większej, przed każdą podróżą zagraniczną i zawsze po powrocie. Znane jest jego nabożeństwo do Maryi Rozwiązującej Węzły przedstawionej na obrazie niemieckiego malarza*, który arcybiskup Jorge Mario Bergoglio sprowadził do Argentyny.

W kwestii różańca w marcu 2015 roku, wspominając przed mikrofonami Radia Watykańskiego pierwszy rok pontyfikatu Franciszka, ojciec Alfred Xuereb powiedział w odniesieniu do Franciszka:

Nie marnuje ani minuty! Pracuje niestrudzenie, ale kiedy potrzebuje chwili przerwy, nie zamyka oczu, nic nie robiąc, ale siada i modli się na różańcu. Sądzę, że odmawia przynajmniej trzy różańce dziennie. Powiedział mi kiedyś: „To mi pomaga się zrelaksować”. Potem wraca do pracy.

Fragment pochodzi z książki "Mój różaniec" o. Gabriele Amortha wydanej nakładem wydawnictwa Esprit. Książkę kupisz w Galerii Handlowej Fronda.pl!

KUP KSIĄŻKĘ O. AMORTHA W GALERII HANDLOWEJ FRONDA.PL