"Prezydent Putin wielokrotnie kłamał na temat Polski - napisał premier Mateusz Morawiecki w specjalnym oświadczeniu, będącego odpowiedzią na ostatnie skandaliczne wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina.

Ostra reakcja polskiego premiera jest gorąco komentowana w sieci; wydawałoby się, że w tej sprawie wszyscy Polacy powinni być zgodni i murem stanąć po stronie prawdy historycznej i polskiej racji stanu.

Znaleźli się jednak tacy, którzy znaleźli powód do krytykowania polskiego premiera za wydane oświadczenie.

Kancelaria Premiera opublikowała oświadczenie premiera Mateusza Morawieckiego ws. ostatnich wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina.

Okazuje się jednak, że są tacy, którzy wykluczają możliwość wypowiadania się w tej sprawie przez samego premiera. Na skandaliczne (a może po prostu głupie?) wypowiedzi pozwolił sobie na Twitterze Tomasz Piątek.


"Premier @MorawieckiM odpowiada na ataki @KremlinRussia.

Głosi, że Kreml wstydzi się swych porażek (np. dopingu w sporcie!).
Ani słowa:
- o nowych rakietach, którymi Putin nas straszy;
- o rosyjskim węglu, który wciąż kupujemy;
- o wyjaśnieniu afery taśmowej i związków samego MM"-pisze Tomasz Piątek.


"Za to dużo o historii. Mimo, że dla @KremlinRussia jest ona tylko narzędziem. Putin kłamie o przeszłości, ale chodzi mu o władzę nad dzisiejszą Europą. Dlaczego @MorawieckiM nie odnosi się do sedna sprawy? Czemu gra w grę Putina?"-pyta w kolejnym tweecie.

 

 

yenn/Tysol.pl