Oficjalnie potwierdzono, że wśród ofiar zamachów w Brukseli znajdowała się obywatelka Polski. 

Zidentyfikowane zostały wszystkie 32 ofiary śmiertelne ubiegłotygodniowego zamachu w Brukseli. Wśród zabitych jest zaginiona Polka – podało Stowarzyszenie SOS Bruksela. 17 ofiar z metra i na lotnisku to Belgowie, a 15 to cudzoziemcy. Wszystkie rodziny ofiar zostały o tym poinformowane.

O zakończeniu identyfikacji wszystkich zabitych poinformowała rzeczniczka belgijskiej prokuratury Ine Van Wymersch. Gazeta „De Standaard” podała też narodowość wszystkich ofiar. Jest wśród nich czterech Amerykanów, trzech Holendrów, dwóch Szwedów, a także obywatele Chin, Wielkiej Brytanii, Francji, Włoch, Peru, Niemiec, Indii i Maroka. Rannych w atakach zostało ponad 340 osób, w tym trójka Polaków. Około 90 osób wciąż przebywa w szpitalach, w większości na oddziałach intensywnej terapii.

Wiadomość o zabitej osobie z polskim obywatelstwem potwierdził polski MSZ w opublikowanym we wtorek wieczorem komunikacie, choć nie sprecyzował płci ofiary.

Wiadomo już, że zidentyfikowaną polską ofiarą jest 61-letnia kobieta. Informacja o tragicznym końcu poszukiwań pojawiła się na tym samym profilu społecznościowym, na którym przekazywano informację o jej poszukiwaniach. Rodzina otrzymała oficjalne potwierdzenie tej informacji. „Zostaliśmy poproszeni o opublikowanie tego najsmutniejszego z komunikatów” – taką informację zamieściło na stronie Stowarzyszenie SOS Bruksela.

Tydzień po zamachach Bruksela próbuje wrócić do zwykłego rytmu, choć burmistrz miasta Yvan Mayer przyznał, że może już nie być powrotu do normalności.

W środę władze mają poinformować, kiedy międzynarodowe lotnisko zostanie częściowo otwarte. W tym celu przeprowadzono kluczowe inspekcje. Jeśli decyzja będzie pozytywna, na początek brukselski port będzie obsługiwać zaledwie jedną piątą przewidzianego w rozkładzie ruchu lotniczego.

emde/tvp.info/IAR