Jak informuje "Gazeta Polska Codziennie", PGNiG zablokowało wypłatę dywidendy rzędu ok. 200 mln dolarów ze spółki Europol Gaz dla rosyjskiego GazPromu. Władze polskiej spółki, mając akceptację polskiego rządu, przeszkodziły tym samym Rosjanom w finansowaniu budowy Nord Stream 2. 

Wszystko zaczęło się 27 czerwca na walnym zgromadzeniu EuRoPol Gazu, kiedy władze spółki otrzymały nagrody w wysokości ok. 2 mln zł.We władzach spółki zasiada sześciu Rosjan (przedstawicieli Gazpromu) i siedmiu Polaków. 

Wypłata nagród była warunkiem zgody Rosjan na przelanie z zagranicznych banków 540 mln zł na konto PKO Banku Polskiego na długoterminowe lokaty. Są to pieniądze rosyjskiego Gazpromu, których nie można jednak wypłacić do czasu trwania lokaty. Rosyjscy udziałowcy przelali pieniądze w lipcu i sierpniu.

Władze PGNiG aż do momentu wpłaty pieniędzy na lokatę blokowały realizację jednego z punktów czerwcowego walnego zgromadzenia EuRoPol Gazu. Przedstawiciele polskiej spółki przerywali obrady, a na początku września ogłosiły decyzję, że dywidenda nie zostanie wypłacona. 

Kwota miała być przeznaczona na budowę gazociągu Nord Stream 2. Plany jego budowy budzą sprzeciw państw Europy Środkowej, w tym m.in. Polski, ponieważ omijają jej terytoria, co w przyszłości może ułatwić Rosji szantaż energetyczny.

JJ/Fronda.pl