Na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie trwają prowadzone przez Instytut Pamięci Narodowej poszukiwania ofiar terroru komunistycznego. Jak mówią pracujący na miejscu specjaliści, podejmowane są już pierwsze szczątki ludzkie.

Ekipa wiceszefa IPN profesora Krzysztofa Szwagrzyka prowadzi poszukiwania w kwaterze 45N, gdzie komuniści potajemnie grzebali żołnierzy podziemia antykomunistycznego, zamordowanych w 1946 roku w katowni UB i NKWD na warszawskiej Pradze. Wicedyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN Anna Szeląg powiedziała IAR, że trwają już ekshumacje z jam grobowych. "Został odsłonięty teren dawnych pochówków, ujawnione zostały jamy grobowe i dzisiaj będą podejmowane szczątki. W tej chwili trwa eksploracja czterech jam grobowych, gdzie natrafiono na szczątki ludzkie, nie wiemy czy w pozostałych jamach również będą się one znajdować" - poinformowała.

Anna Szeląg wyjaśniła, że prowadzący poszukiwania spodziewają się zastać także puste jamy grobowe. Z nich przed laty rodziny pomordowanych dokonywały ekshumacji po wcześniejszym wykupieniu miejsca pochówku. Wiceszefowa Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN dodała, że prace na Bródnie różnią się od tych prowadzonych na przykład na "Łączce" na Wojskowych Powązkach. "Są to pojedyncze groby, oczywiście bez trumien, ale bez jam zbiorowych. Według ksiąg cmentarnych, jest to ciąg pochówków w jednej linii. Na razie to się potwierdza, natomiast będziemy badać szerzej to miejsce, żeby wykluczyć ewentualnie, że jakieś pochówki są w drugiej linii" - tłumaczyła Anna Szeląg.

Pierwszy etap prac poszukiwawczych na Bródnie zakończono w lipcu 2015 roku. Podjęto wówczas szczątki sześciu osób dorosłych i jednego dziecka. Badaczom udało się zidentyfikować doczesne szczątki porucznika Zygmunta Kęski, żołnierza ZWZ-AK i Zrzeszenia WiN.

Anna Szeląg dodała, że to na razie jedyna osoba, której tożsamość można potwierdzić. Według ksiąg cmentarnych, na Bródnie został potajemnie pochowany porucznik Stefan Nowaczek, komendant Okręgu Warszawa Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Natomiast według przekazów historycznych, niepotwierdzonych w księgach cmentarnych, na Bródnie może spoczywać major Marian Bernaciak "Orlik", dowódca oddziału partyzanckiego AK i Zrzeszenia WiN na pograniczu Mazowsza i Lubelszczyzny.

Poszukiwania na Cmentarzu Bródnowskim mają potrwać do 8 kwietnia.

emde/IAR