Aktor Daniel Olbrychski, który już wielokrotnie wsławił się haniebnymi atakami na Prawo i Sprawiedliwość, znów postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami. Tym razem w rozmowie z serwisem gazeta.pl porównywał między innymi Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza do agentów Moskwy i Władimira Putina.

Z tych analiz wyszło Olbrychskiemu:

Putin i tysiące moskiewskich agentów, chcący podzielić Polaków, nie byliby tak skuteczni, jak spiskowa teoria dwójki ludzi - Jarosława Kaczyńskiego i Antoniego Macierewicza”.

O prezesie PiS mówił też oczywiście, że ten usiłuje manipulować społeczeństwem, bo to „najskuteczniejszy sposób dochodzenia do władzy i jej utrzymania”. Katastrofa smoleńska to dla Olbrychskiego z kolei przykład stosowania przez Jarosława Kaczyńskiego zasady „dziel i rządź”.

O prezesie PiS i Antonim Macierewiczu mówi też:

Zresztą tych dwoje najlepiej wie, że żadnego zamachu nie było, i to jest największa podłość. Kiedyś w szkole będą tego uczyli na lekcjach historii. Że cały ten podział zaczął się od kłamstwa smoleńskiego. Ucierpi na tym kilka pokoleń”.

dam/gazeta.pl,Fronda.pl