W swoim felietonie na łamach "Gazety Wyborczej" ostro skomentowała słowa Rafała Ziemkiewicza na temat wykorzystywania nietrzeźwych kobiet.
Dziennikarka dziwi się przy tym żonie Ziemkiewicza, która miała być bardzo ubawiona jego dowcipem. „Jak to mówi Korwin-Mikke, każda kobieta lubi być trochę zgwałcona” - pisze Olejnik.
Przy okazji skrytykowała też publicystów z lewej i prawej strony sceny politycznej, którzy nie reagują na wygłupy Ziemkiewicza.
W odpowiedzi publicysta napisał: „Pani Olejnik (…) pochyla się nad życiem erotycznym mojej żony. Klasa".
Riposta na miarę zachowania, jakim ostatnio zaszczyca nas publicysta „Do Rzeczy”.
Ra/Onet.pl