Miejscowe media zachęcają obywateli, by informowali policję o wwożeniu objętego kontrsankcjami jedzenia i podają numery infolinii Prokuratury Generalnej.

51-letni mieszkaniec Władywostoku przesłał do redakcji lokalnego portalu vl.ru zdjęcie zgłoszenia, które wysłał na policję. W tym samym czasie doniósł, że sąsiedzi z drugiej strony korytarza palą papierosy "prawdopodobnie pochodzenia holenderskiego", które przywieźli z niedawnego wyjazdu.

Mężczyzna popiera politykę Władimira Putina i niszczenie zakazanych produktów, dlatego zachęca wszystkich, by informowali o nielegalnie przywożonych do Rosji produktach z UE i państw, które nałożyły na Rosję sankcje po aneksji Krymu.

Gęsi stały się jednymi z pierwszych ofiar walki z zakazanymi w Rosji produktami. W sklepie spożywczym w jednej z miejscowości w Tatarstanie znaleziono trzy zamrożone tuszki węgierskich gęsi. Policjanci w obecności świadków zabrali tuszki na "poligon odpadów komunalnych", na którym zostały zniszczone buldożerem.

Prowadzący ten akt inspektor został ukarany naganą, ponieważ gęsi należało spalić.

 

MT/TVN 24.pl