Zgodnie z doniesieniami Onetu Donald Tusk w ramach swojej antypisowskiej kampanii planuje życzliwym okiem spoglądać na Konfederację.

Onet donosi, że strategia Tuska ma się opierać na współpracy z Polską 2050 i PSL. Plany Tuska nie uwzględniają zaś Lewicy, tej bowiem były premier ma nie ufać.

"Część lewicy razem z PiS może podnieść podatki, co pozwoli obozowi władzy na kolejne programy socjalne przed wyborami — a to nie jest w żaden sposób w interesie Tuska" - czytamy na Onecie.

Zgodnie z informacjami Onetu, plan Tuska przewiduje także pewne działania wobec Konfederacji. Z analiz Tuska ma wynikać, że wzmacnianie Konfederacji oznacza osłabianie PiS.

"Plan polityczny Tuska ma więc opierać się na współpracy z PSL i Polską 2050 oraz życzliwości wobec Konfederacji, z którą otoczenie Tuska ma niezłe, poufne kontakty" - pisze Onet.

Nie wiadomo przy tym, czy poparcie Tuska udzielone partii takiej, jak Konfederacja, nie okaże się dla niej "pocałunkiem śmierci".

Wprost twierdził zaś niedawno, że Tusk przewiduje wybory na wiosnę 2022 roku. Według tego źródła strategia Tuska ma opierać się na budowaniu aury zagrożenia swojej osoby.

- Po powrocie z urlopu, kontynuując objazd po Polsce, Donald zamierza napędzać poczucie zagrożenia. Sugerować, że są za nim wysyłane bojówki, które są niebezpieczne dla niego i jego rodziny. Taka retoryka będzie mu towarzyszyła - twierdzi gazeta.

Tusk ma też zakładać, że rząd opuści Jarosław Gowin.

jkg/onet