„Mieliśmy 156 pisemnych poparć dla naszej kandydatury, oczywiście, one nie zawsze przekładają się na poparcie w tajnym głosowaniu, dlatego mówiliśmy, że to do końca jest niepewne. Okazało się jednak, że wynik był wyższy niż poparcie uzyskane w głosowaniu.”
- mówi minister Krzysztof Szczerski w wywiadzie dla portalu wpolityce.pl, który dotyczył wybrania Polski jako niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Minister podkreślał, że to:
„Duży i bezprecedensowy sukces. Jest on tym większy, że odziedziczyliśmy po poprzednikach dwa kamienie młyńskie, które utrudniały nam prowadzenie kampanii. Radosław Sikorski wycofał Polskę z kandydowania w poprzedniej kadencji o status członka niestałego RB ONZ, poddał Polskę bez walki.”
Zauważył również:
„Wsparcie otrzymane od 190 państw ze wszystkich kontynentów i zakątków ziemi oznaczy, że Polska jest rozpoznawalna na świecie.”
Pytany o to, w jaki sposób udało się przekonać Bułgarię, by nie kandydowała do RB ONZ, odpowiedział:
„Było to efektem zabiegów dyplomatycznych, m.in. w tym celu prezydent Duda odwiedził Bułgarię. […] Zawarliśmy pewną umowę dyplomatyczną, której Bułgaria dotrzymała, a my lojalnie wypełniliśmy nasze zobowiązania wobec niej.”
Jakie kwestie będą zgłaszane przez Polskę? Minister Szczerski powiedział:
„Po pierwsze, nasz region jest dzisiaj świadkiem kolejnych aktów imperialnej agresji […] Po drugie, jesteśmy świadkiem tworzenia się w naszym regionie coraz większej nierównowagi w zakresie bezpieczeństwa. Rosja buduje arsenały ofensywne w Kaliningradzie i na Krymie. Dzieje się to w sytuacji, kiedy NATO próbuje odbudować fundamenty swojej obrony i umacnia wschodnią flankę.”
Okazuje się, że na forum pojawić się może także kwestia katastrofy Smoleńskiej:
„Sprawa Smoleńska, z racji naszego mandatu w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, ma szansę się pojawić na jej forum.”
dam/wpolityce.pl,Fronda.pl