Jak podaje portal wpoltyce.pl, z informacji, które docierają z różnych źródeł, wyłania się coraz bardziej przerażający obraz, który może doprowadzić do dalszej destabilizacji państwa, a poprzez działania przemocowe zanegować wyniki wyborów z zeszłego roku.

Portal cytuje osobę sympatyzującą z opozycją, ale przerażoną jej planami zdobycia władzy w sposób siłowy:

„Czytaliście porady Broniatowskiego o tym jak zorganizować Majdan i przejąć władzę? No to już pewnie rozumiecie dlaczego opozycji tak zależy na otwarciu Sejmu dla dziennikarzy i innych gości. Chcą tam wpuścić bojówki, zdemolować gmach, przegonić Straż Marszałkowską, na dziedzińcu rozpalić opony i uczynić z sejmowego kompleksu twierdzę nie do zdobycia, ze stałą transmisją medialną od wewnątrz.”

Scenariusz miałby wyglądać tak, że wraz z możliwością wprowadzania do parlamentu dziennikarzy, opozycja wprowadza bojówkę KOD pod pozorem postępującego uspokojenia oraz dialogu. Następnie otwarte zostają drzwi od strony Hotelu Sejmikowego – nieopodal znajdują się posterunki bojówek KOD. Media zaprzyjaźnione wszystko transmitują.

Bojówki zaczynają okupować parlament, budują barykady, palą ogniska z opon i prowokują rozróby, nawet z użyciem broni. Główną siłą są ekstremiści z Antify, również z zagranicy, oraz byli esbecy.

Wedle rozmówców portalu polityce.pl opozycja ma już zgromadzoną benzynę, opony, ciężarówki i zapas żywności. Podobnie, jak przygotowano same demonstracje. Rząd w wyniku okupacji oraz prowokowania walk musiałby ustąpić, w wyniku czego następują przedterminowe wybory

Portal podkreśla, że już piątkowa noc była niepokojąca – przejęto część gmachu oraz próbowano wedrzeć się do gabinetu Marszalka Sejmu. Dodaje też, że Michał Broniatowski, naczelny Forbesa, taki właśnie plan podpowiada opozycji – sam uczestniczył w przeprowadzeniu kijowskiego Majdanu.

Najważniejsze dla opozycji byłoby zatem teraz sprowokowanie ofiar oraz zdobycie ważnego budynku do długotrwałej obrony – na przykład Sejmu, gdzie ochrona jest stosunkowo słaba.

dam/wpolityce.pl,Fronda.pl