Premier Węgier Wiktor Orban powiedział, że na będą kontynuowane prace parlamentarne nad wprowadzeniem ustawy zakładającej większą kontrolę nad organizacjami pozarządowymi finansowanymi z zagranicy.

Szef węgierskiego rządu, który od dawna krytykuje siatkę organizacji pozarządowych finansowanych przez miliardera George'a Sorosa, odniósł się do czwartkowego oświadczenia miliardera, w którym stwierdził on, że "podziwia odważny sposób działania Węgrów, którzy przeciwstawiają się działaniu mafijnego państwa Orbana". W odpowiedzi na to oświadczenie węgierski premier powiedział, że nie ma wątpliwości, że była to "deklaracja wojny" ze strony George'a Sorosa. Jego zdaniem, siatka organizacji George'a Sorosa działa w sposób - jak się wyraził - mafijny i nieprzejrzysty. Premier oczekuje, że parlament węgierski wprowadzi takie regulacje, które zagwarantują przejrzystość tych organizacji.

Zgodnie z propozycją węgierskiego rządu przedstawioną parlamentowi, organizacje pozarządowe z zagranicznymi darowiznami powyżej wysokości 26 tys. dolarów będą musiały zarejestrować się i zadeklarować jako instytucje finansowane z zagranicy. Przedstawiciele organizacji pozarządowych zarzucają rządowi, że projekt je stygmatyzuje.

Prawdopodobnie węgierski parlament, mimo masowych protestów i rezolucji Parlamentu Europejskiego potępiającej proponowane zmiany, zajmie się ustawą jeszcze w tym miesiącu.

dam/IAR