Z powodu zagrożenia terrorystycznego policja przerwała w piątkowy wieczór popularną imprezę rockową, festiwal „Rock am Ring”. Oburzony całą sytuacją organizator Marek Lieberberg wypowiedział się ostro podczas konferencji prasowej, oklaskiwany przy tym przez dziennikarzy.

O incydencie podczas konferencji poinformował tylko popularny tabloid „Bild”. Inne główne media fakt przemilczały, podobnie zresztą jak korespondent PAP w Niemczech Jacek Lepiarz.

Festiwal „Rock am Ring”, odbywający się od blisko 30 lat na terenie toru wyścigowego Nuerburgring w Nadrenii-Palatynacie, należy do najbardziej popularnych niemieckich festiwali muzycznych na wolnym powietrzu. Organizatorem jest firma Live Nation, od lat wiodący europejski specjalista od imprez masowych z dużymi sukcesami w branży. W piątkowy wieczór, jak komentuje „Bild”, był to równocześnie „najbardziej wkurzony europejski organizator”. Wszystko za sprawą ostrych wypowiedzi szefa Live Nation, Marka Lieberberga (71), który nie ukrywał swego rozgoryczenia koniecznością nagłego przerwania festiwalu.

Na pytanie jednego z reporterów, kiedy można się spodziewać wyników śledztwa w sprawie terrorystycznego zagrożenia, Lieberberg odpowiedział, nie kryjąc złości :”Proszę o to pytać policję albo ministerstwo spraw wewnętrznych”. Przypomniał sytuację sprzed meczu drużyny BVB Dortmund, gdy doszło do eksplozji bomby w pobliżu autobusu wiozącego piłkarzy. Lieberberg wyraził zdziwienie, że w przypadku festiwalu „Rock am Ring” decyzja o przerwaniu koncertu zapadła prawie natychmiast, podczas, gdy w Dortmundzie policja mimo dokonanego zamachu zezwoliła na rozegranie meczu.

Uważam, że wreszcie trzeba z tym skończyć, z tym ciągłym gadaniem: ‚This is not my Islam, and is not my shit and this is not my whatever’ (To nie mój islam, nie moje g….., nie moje coś tam). Nadszedł czas, gdy każdy musi się wreszcie przeciwko temu wypowiedzieć – mówił Lieberberg. – Chciałbym wreszcie zobaczyć te demonstracje przeciwko sprawcom przemocy i potencjalnym terrorystom. Jakoś dotąd nie widziałem żadnego protestu ze strony muzułmanów, którzy by tysiącami wyszli na ulice przeciwko tym ludziom i pytali: ‚Co wy właściwie wyprawiacie?’”.

Chciałbym też wreszcie doczekać, że w tym kraju coś się ruszy” – podkreślił organizator dodając, że niebezpieczni ludzie powinni być za kratami, a nie biegać bez przeszkód w przestrzeni publicznej. „Powiem wprost, to my (obywatele) płacimy cenę za ten skandal, do jakiego doszło w przypadku terrorysty Anisa Amriego – to my, zwykli ludzie za to pokutujemy”.

Te słowa Lieberberga zostały wręcz owacyjnie przyjęte przez dziennikarzy zebranych na konferencji, jednak jej zapis video zamieścił później tylko „Bild” oraz popularny bloger David Berger, szczegółowo opisujac przebieg wydarzenia. www.philosophia-perennis.com

W sobotnie przedpołudnie ogłoszono, że jest zgoda na kontynuowanie imprezy. Przedstawiciele policji w Hesji poinformowali równocześnie o zatrzymaniu trzech osób powiązanych ze środowiskiem salafickim. Przy jednym z aresztowanych znaleziono m.in. identyfikator służb porządkowych festiwalu. Funkcjonariuszy zapewnili jednak, że podczas nocnego przeszukania terenu imprezy nie znaleziono żadnych podejrzanych przedmiotów i dlatego sobotnie koncerty odbędą się zgodnie z planem.

Z Kolonii A.E. Wolska

ZA: EUROISLAM.PL

dam/euroislam.pl