Po wczorajszych doniesieniach na temat osobnych kas dla Polaków i Niemców w jednej z niemieckich hurtowni, interweniowała ambasada RP w Berlinie. Podział został zlikwidowany.

O działaniach hurtowni w hurtowni wielkiej sieci w niemieckim mieście Cottbus informowała Wirtualna Polska. Jak pisaliśmy wczoraj na Fronda.pl:

Chodzi o Edeka C + C Großmarkt, który znajduje się na południowych przedmieściach Cottbus w Niemczech, pół godziny jazdy samochodem od polskiej granicy. Kasy <<przeważnie dla polskich klientów>> oraz <<przeważnie dla niemieckich klientów>> pojawiły się tu przed kilkoma miesiącami. Co istotne - <<polska” kasa jest jedna, <<niemieckie>> - trzy. Klienci informują, że te drugie są zwykle puste, podczas gdy kasy dla Polaków – niezwykle zatłoczone”.

Interwencję w tej sprawie podjęła polska ambasada w Berlinie. Od niemieckiego koncernu zażądano wyjaśnień. Sieć Edeka przeprosiła już, przyznając, że mogło to sprawiać wrażenie dyskryminacji. Podział postanowiono zlikwidować.

dam/wp.pl,PAP