Filip Chajzer mocno i trzeba zaznaczyć sensownie skrytykował nasz polski show biznes: „Zupełnie szczerze uważam świat celebrytów za pusty i nadęty. A epatowanie ciekawostkami z życia gwiazd za niepotrzebne”. Co się stało Chajzerowi, że zaatakował światek celebrytów? Pewne zdarzenie: dziennikarz miał przeprowadzić wywiad z Brunonem Marsem, który zlecił ubrać go w elegancki garnitur: „No i wchodzi ten metr czterdzieści, żebym nie nazwał go po imieniu, i mówi: "Wyglądasz jak idiota!" Strasznie się wtedy umęczyłem i został mi uraz. Co za gość!”. Od tamtej chwili dziennikarz nie przeprowadza wywiadów z gwiazdkami ze świata celebrytów.

Chajzer niedawno również obnażył ignorancję i niewiedzę tzw, modowych blogerek. Po tym wyczynie, zproponowano Chajzerowi by to on został ekspertem w dziedzinie mody. Na co dziennikarz odpowiedział: „A ja mam w szafie jeden sweter za 49 złotych kupiony w promocji ze spodniami za 20, trzy pary sztruksów, kilka koszul i kurtkę z wyprzedaży w Decathlonie. Nie przywiązuję do mody jakiejkolwiek wagi. I nagle mam zostać ekspertem! - zażartował.

Świat naszego show biznesu to tragi-farsa i trzeba naprawdę mieć wyprany mózg, by przeprowadzać z ludźmi tego mordoru wywiady. Niestety Polacy uwielbiają żyć życiem celebrytów, więc będą nadal karmieni tym pseudointelektualnym bełkotem.

mod/Twój Styl