Pod koniec kampanii wyborczej Donald Trump spotkał się z naszymi rodakami mieszkającymi w Stanach Zjednoczonych. Prosząc Polonię Amerykańską o głos, amerykański miliarder, a wkrótce- 45. prezydent Stanów Zjednoczonych dość ciepło wyrażał się o Polsce i Polakach oraz złożył kilka obietnic.

Niezależnie od tego, czy cieszy nas wynik wyborów prezydenckich w USA, warto mieć na uwadze, co obiecał prezydent państwa, które jest naszym najpoważniejszym sojusznikiem w NATO; i jakie pokrycie będą miały te słowa w rzeczywistości, już po zaprzysiężeniu.

„Dajcie mi dwa tygodnie po zaprzysiężeniu. Załatwię to”- obiecywał wówczas kandydat Republikanów, a dziś już prezydent elekt. Co Trump "załatwi" w dwa tygodnie po zaprzysiężeniu? Przede wszystkim zniesienie wiz dla Polaków. Zapewnił, że będąc prezydentem nie wycofa się z budowy tarczy antyrakietowej NATO na terenie Polski, jak również, że zależy mu na silnym NATO. Donald Trump skrytykował również Billa Clintona za niedawną wypowiedź na temat Polski, która, zdaniem byłego prezydenta USA "(podobnie jak Węgry) odrzuca demokrację i woli przywództwo w stylu putinowskim".

"Polacy to wspaniali ludzie. Jak zostanę prezydentem, to zatroszczymy się o wszystkich naszych przyjaciół. To, co Amerykanie polskiego pochodzenia zrobili dla tego kraju, jest naprawdę niesamowite. A Amerykanie nie zdają sobie sprawy z poświęceń, których musieliście dokonać"- powiedział z kolei podczas spotkania z przedstawicielami Związku Narodowego Polskiego.

W Chicago Trump spotkał się z liderami organizacji polonijnych, prezesem KPA Frankiem Spulą. W rozmowach uczestniczyli m.in. Konsul Generalny RP, Piotr Janicki, oraz przedstawiciele środowisk biznesowych, medycznych i edukacyjnych. Po przemówieniu kandydat Republikanów usłyszał "Sto lat".

Z pewnością tym razem wybór był wyjątkowo trudny. W przypadku Donalda Trumpa niepokojące mogą być jego wypowiedzi o Władimirze Putinie i Rosji. Nie możemy raczej obawiać się z jego strony połajanek na temat stanu demokracji w Polsce, ale raczej "co z tym Putinem". Były słowa, czas na czyny i miejmy nadzieję, że nie będzie kontynuacji prezydentury Obamy... Z czasów pierwszej kadencji, a jeśli nawet sam Trump ma tendencje prorosyjskie, to "ostudzi" go w nich administracja.

PONIŻEJ WIDEO ZE SPOTKANIA TRUMPA Z PRZEDSTAWICIELAMI AMERYKAŃSKIEJ POLONII. FILM W JĘZYKU ANGIELSKIM.

JJ/Dziennik Związkowy, Niezłomni.com, Fronda.pl