Możemy stwierdzić, że członkowie Grupy Wyszehradzkiej znakomicie sobie radzą w walce z koronawirusem, czego dowodzi niska liczba zakażeń w tych krajach” – twierdzi węgierski Instytut XXI Wieku w swojej najnowszej analizie.

Oceniono między innymi:

Dzięki podjętym działaniom politycznym wspomniane państwa z powodzeniem utrzymały epidemię w ryzach, przez co znacznie zmniejszyły szkody spowodowane przez wirusa”.

Instytut wskazuje tu między innymi na przykład Polski, która już 13 marca zamknęła granice oraz szkoły. Dodano, że w naszym kraju już 20 kwietnia można było otworzyć parki, a potem złagodzić kolejne restrykcje. „Szybkie działania podjęły też Węgry i Słowacja” pisze Instytut.

Podkreślono, że Grupa Wyszehradzka zarówno dzięki stałej współpracy, jak i podjęty w odpowiednim czasie:

[…] zdecydowanym posunięciom rządów dużo skuteczniej potrafiła reagować na spowodowany koronawirusem kryzys służby zdrowia niż kraje Europy Zachodniej”.

Dodano, że rządowe pakiety ratunkowe w tych krajach stanowią znaczną pomoc dla społeczeństw krajów V4.

Instytut wskazuje, że śmiertelność z powodu zakażenia najwyższa wśród krajów V4 jest na Węgrzech (3,9 zgonów na 100tys. Mieszkańców, w Polsce zaś 2 zgony na 100 tys, mieszkańców), jednak nawet ona jest znacznie niższa niż w krajach Europy Zachodniej. Dla przykładu w Niemczech wskaźnik ten wynosi 8,9, a we Francji aż 38,8.

dam/PAP,Fronda.pl