Gdyby Kościół miał więcej takich księży, polski katolicyzm byłby w świetnej kondycji” - pisze Środa o ks.Lemańskim na portalu NaTemat.pl.

Lemański mówił pięknie, mądrze, z dużą wrażliwością i wyczuciem tego, co dręczy młodych ludzi. Spokojnie powierzyłabym mu lekcje katechezy: uczyłby o wartościach, wolnej woli, miłości, tolerancji i odpowiedzialności oraz o Jezusie, o którym w polskim Kościele dawno zapomniano – pisze prof. Środa na portalu Natemat.pl

Kościół, to nie Episkopat – wtóruje Lemańskiemu. – Kościół jest jak Akademia Sztuk Przepięknych: otwarty na świat, dobrowolny, jest miejscem, gdzie wchodzi się z zainteresowaniem, gdzie stawia się pytania i uzyskuje nadzieję – przekonuje Magdalena Środa.

Lemański ma charyzmę, wrażliwość i wiedzę. Gdyby Kościół miał więcej takich księży, polski katolicyzm byłby w świetnej kondycji – stwierdza prof. Środa, której wyraźnie „zależy” na tym, aby „polski katolicyzm byłby w świetnej kondycji”. 

Od kiedy Magdalena Środa stała się orędownikiem kościoła katolickiego? Po jej wypowiedzi można wnioskować, że marzy się Pani etyczce jakiś dziwny model kościoła, który pozbędzie się większości sakramentów, etc. Sądzę, że Pani Środa i tacy pseudo-księża jak Lemański powinni założyć sobie grupę wsparcia, na której będą dzielić się swoimi głupotami.

ed/sm/NaTemat.pl