Przed wspólną modlitwą "Anioł Pański" na Placu św. Piotra w Watykanie papież Franciszek wygłosił rozważanie i apelował o modlitwę również w intencji ofiar katastrofy rosyjskiego samolotu Tu-154, który spadł do Morza Czarnego.

Ojciec Święty pochylił się również nad losem prześladowanych i mordowanych na całym świecie chrześcijan.

"Dziś Kościół, aby dać świadectwo światłości i prawdzie, doświadcza w różnych miejscach okrutnych prześladowań, aż do ostatecznej próby męczeństwa" – mówił papież. 

"Świat nienawidzi chrześcijan z tego samego powodu z jakiego nienawidził Jezusa, ponieważ On przyniósł światło Boga, a świat woli ciemność, aby ukryć swoje złe uczynki"– podkreślał Ojciec Święty.- "Iluż naszych braci i sióstr w wierze doznaje nękania, przemocy i nienawiści z powodu Jezusa".

Franciszek podkreślił, że dziś chcemy być blisko tych prześladowanych, zarówno poprzez miłość i modlitwę, jak również "nasz płacz". Papież dodał, że prześladowani chrześcijanie, mimo wszystkich trudności i niebezpieczeństw, odważnie świadczą o swej przynależności do Chrystusa oraz żyją Ewangelią. 

"Pomimo trudnych doświadczeń i niebezpieczeństw, świadczą oni odważnie o swojej przynależności do Chrystusa i żyją Ewangelią, angażując się na rzecz maluczkich, najbardziej zaniedbanych, czyniąc dobro wszystkim bez różnicy, świadczą o miłości w prawdzie" – stwierdził Ojciec Święty. 

Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” papież podziękował za świąteczne życzenia nadsyłane z całego świata. Złożył również kondolencje rodzinom ofiar rosyjskiego Tu-154, którym lecieli artyści Chóru Aleksandrowa. Ojciec Święty przypomniał również, że chór wystąpił w Watykanie w 2004 r. z okazji 26. rocznicy pontyfikatu św. Jana Pawła II.

JJ/KAI, PAP, TVP Info, Fronda.pl