Dyrektor norweskiego Instytutu Badań nad Pokojem Kristian Harpviken przedstawił dziś najbardziej prawdopodobnych faworytów do pokojowej nagrody Nobla.

Papież Franciszek został nominowany za swe bezkompromisowe "wezwanie do walki z ubóstwem", które jest słyszalne w skali dzisiejszego świata.

Ale oto obok papieża do nagrody pokojowej mogą zostać nominowani: Edward Snowden oraz rosyjska gazeta. Czy to aby nie dziwne i szemrane towarzystwo?

Znając ideologiczne zacietrzewienie członków kapituły przyznającej nagrody Nobla możemy być pewni, że Papież, tak jak w przypadku św. Jana Pawła II, który również nie raz był nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla, ma tylko stanowić dowód na to, że kapituła jest obiektywna. W rzeczywistości to podmiot ideologicznie lewicowy, promujący antychrześcijańskie wzorce i dążący do stworzenia świata bez Boga.

Ale w przypadku gdyby Franciszek naprawdę wygrał, owe milion dolarów będzie wiedział jak je spożytkować.

mark/media