Prof. Andrzej Zoll obwieścił: "Skończyło się demokratyczne państwo prawa". W ten sposób duchowy brat Adama Michnika skomentował działania prezydenta Dudy oraz Prawa i Sprawiedliwości w sprawie ułaskawienia Mariusza Kamińskiego oraz nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.

"Po tym, co się stało w parlamencie w ostatnich dniach, można przyjąć, że rządzący mogą wszystko uchwalać. Nie podoba im się prezes Narodowego Banku Polskiego, uchwalą ustawę o skróceniu jego kadencji albo że jego poprzedni wybór był nieważny" - ocenił Zoll na łamach "Gazety Wyborczej" w rozmowie z Angieszką Kublik.

"Mamy politykę ponad prawem. Mamy typowe prawo siły, a nie siłę prawa. (…) Nie przesadzam: wracamy do PRL. Będziemy mieli konstytucję, która jest tylko pustą deklaracją polityczną" - dodał.

"Powinno się dzisiaj uświadomić Polakom, w pierwszej kolejności obywatelom popierającym PiS, że ich wolności i prawa zostały oddane w ręce pana Kaczyńskiego, którego nikt nie kontroluje i który przed nikim nie odpowiada. Za chwilę będziemy żyli w systemie totalitarnym" - stwierdził wreszcie Zoll.

Tak, proszę Państwa, ruszyło już pełną parą! Cóż... psy szczekają, a karawana jedzie dalej.

kad