,,W mojej ocenie rodzina Hanny Gronkiewicz-Waltz powinna oddać ponad 5 mln zł. Będzie to decyzja precedensowa'' - powiedział dziś w RMF FM wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.


W ten sposób skomentował sprawę kamienicy przy Noakowskiego 16, w której udziały miał mąż HGW, Andrzej Waltz. Kamienicę otrzymał w spadku, ale okazało się, że została pierwotnie zakupiona na podstawie sfałszowanej dokumentacji.


Jaki mówił też, jak gigantyczne straty spowodowała dla Warszawy tzw. dzika reprywatyzacja. ,,Proszę sobie wyobrazić, że w ostatnim roku wykonanie budżetu miasta Warszawy, czytałem, że wynosiło około dwóch miliardów złotych. To jest mniej więcej tyle, ile w jednym roku Hanna Gronkiewicz-Waltz oddała o takiej wartości nieruchomości różnym handlarzom roszczeń, różnym mafiom reprywatyzacyjnym. Co to oznacza – to oznacza, że gdyby to podzielić przez 11 lat rządów Platformy Obywatelskiej, Warszawa jest dekadę do tyłu z inwestycjami – ze względu na to, że pieniądze oddano mafii reprywatyzacyjnej, zamiast na mosty, zamiast na drogi, zamiast na przedszkola i szkoły'' - powiedział.


Polityk nie wykluczył też, że Hannie Gronkiewicz-Waltz postawione zostaną zarzuty. ,,Czy Hanna Gronkiewicz-Waltz dostanie zarzuty? Praca komisji weryfikacyjnej doprowadziła do tego, że skutecznie stawiane są zarzuty różnym ludziom związanym z reprywatyzacją i nie wykluczam, że tak będzie w tym wypadku'' - powiedział dosłownie.

mod/rmf24.pl