Takie haniebne słowa padają z ust albo partii postkomunistycznej albo Nowoczesnej, które łączy to, że są dziś planktonem politycznym, mają bardzo małe poparcie w społeczeństwie i prowokują” - powiedział dziś sekretarz stanu w MSWiA Paweł Szefernaker.

Komentował w ten sposób wypowiedzi pojawiające się po stronie opozycji, w których obraża się pamięć żołnierzy wyklętych. W rozmowie na antenie TVP Info w programie „Woronicza 17” zaznaczył też jednak, że nie to jest dziś naprawdę groźne.

Groźne jest to, że ulice bohaterów zastępuje się zbrodniarzami”

- podkreślił Szefernaker.

W swojej wypowiedzi odnosił się do postulatu wiceszefa SLD Wincentego Elsnera, który nie tylko przypomniał, że jego ugrupowanie jest za likwidacją tego święta, ale i zaproponował wprowadzenie „święta ofiar żołnierzy wyklętych”.

Dodawał też, odnosząc się do kwestii nazw ulic w Warszawie:

Była propozycja ulicy „Inki” w Warszawie, zostało to wprowadzone, po czym 13 grudnia 2018 r. za rządów Rafała Trzaskowskiego zmieniono tę nazwę na Małego Franka, czyli Franciszka Zubrzyckiego, działacza komunistycznego”.

dam/TVP.Info,Fronda.pl