Chcę napisać o pewnej roślince, która od niedawna jest bardzo modna w Polsce. A znana jest od dawna, szczególnie na wschodzie i południu Europy. Bo czosnek niedźwiedzi to bardzo wdzięczna zieleninka. Od czasu kiedy mam go w ogródku próbuję robić z jego udziałem różne potrawy. Takie jak gołąbki. To też świetny dodatek do sałatek wiosennych i innych dań. Jadąc na Święta Wielkiej Nocy do rodziców miałam cały pęczek czosnku niedźwiedziego, zerwany we własnym ogródku. Jeszcze nie wiedziałam co z niego zrobię, choć już miałam pewne plany. Potrzebne było nadzienie do jajek na śniadanie Wielkanocne. I powstało, jedno z czosnku niedźwiedziego, a drugie z dodatkiem żółtych kwiatów forsycji. To też świetny dodatek do pieczywa. 

 

około 20 liści czosnku niedźwiedziego
2 garście orzechów włoskich
4-5 łyżek oleju słonecznikowego
2-3 łyżki startego sera " Stary Olęder"
1 łyżka soku z  cytryny
sól do smaku
 
Składniki drobno pokroić lub zmiksować. Doprawić do smaku solą.