Pfizer, jeden z koncernów produkujących szczepionki przeciwko COVID-19, miał „zastraszać” rządy państw Ameryki Łacińskiej w trakcie negocjacji dot. zakupu szczepionek.

O sprawie informuje amerykański portal STAT, powołując się na analizę brytyjskiego Biura Dziennikarstwa Śledczego. Dziennikarze mieli wykazać, że w trakcie negocjacji dot. sprzedaży szczepionek Pfizer domagał się od niektórych państw udostępnienia budynków ambasad i baz wojskowych jako zabezpieczenie przed kosztami ewentualnych dostaw.

Żądania te w przypadku jednego państwa opóźniły negocjacje o kilka miesięcy, a w przypadku Argentyny i Brazylii całkowicie uniemożliwiły porozumienie. Jak podkreśla STAT, tego typu wstrzymania powodują, że więcej osób zachoruje na COVID-19 i potencjalnie więcej osób umrze.

Pfizer miał domagać się wyjątkowo dużej rekompensaty za roszczenia wnoszone przez obywateli, u których wystąpiłyby poważne zdarzenia niepożądane po przyjęciu szczepionki. Miał również nalegać, aby rządy pokryły koszty spraw cywilnych wszczętych w wyniku zaniedbań, oszustw bądź złej woli koncernu.

STAT podaje, że jeden z rządowych uczestników negocjacji stwierdził, że działania firmy są „zastraszaniem na wysokim szczeblu”.

Koncern odmawia komentarza ws. tych zarzutów.

kak/PAP