- Wojsko Polskie uszczelnia granice z Białorusią. Jestem w stałym kontakcie z dowódcami. Żołnierze ułożyli już ponad 100 km ogrodzenia na pasie granicznym. Rozpoczynają też układanie kolejnych 50 km – poinformował na Twitterze szef MON Mariusz Błaszczak.

Na granicach Białorusi z krajami UE w ostatnim czasie wzrosła gwałtownie liczba nielegalnych migrantów z Iraku, Syrii, Afganistanu oraz innych krajów. Początkowo krajem, do którego byli oni kierowani przez reżim Łukaszenki była Litwa. Od kilku dni celem działań białoruskiego dyktatora stała się granica z Polska.Jak oceniają eksperci, jest to element zorganizowanego przerzutu imigrantów na terytorium krajów EU w ramach „wojny hybrydowej”.

- Po tym, jak Litwa przyjęła przepisy, umożliwiające jej służbom granicznym odsyłanie migrantów na Białoruś, ich grupy przekierowały się na granicę z Łotwą i Polską. Również Łotwa podjęła decyzję o odsyłaniu migrantów i wprowadziła na granicy stan sytuacji wyjątkowej – czytamy na portalu niezalezna.pl

- Polska musi chronić swoją granicę i dbać o suwerenność naszego terytorium. I to właśnie robi polski rząd skomentował dziś sytuację na granicy z Białorusią premier Polski Mateusz Morawiecki.

- Bardzo szczerze współczuję uchodźcom, którzy znaleźli się w niezwykle trudnej sytuacji, ale należy wyraźnie zaznaczyć, że są oni politycznym instrumentem i narzędziem w ręku białoruskiego reżimu Łukaszenki. Polska nie ulegnie temu szantażowi i będzie reagować w sposób stanowczy. Granica z Białorusią jest patrolowana przez Straż Graniczną i wojsko. Nigdy nie zgodzimy się na tego typu szantaż i UE zdaje sobie z tego sprawę. Musimy wypracować nowe procedury w skali całej Unii Europejskiej, bo metody, które były wcześniej stosowane były błędne i prowadziły donikąd - napisał szef polskiego rządu na Facebooku.

mp/twitter/mon/niezalezna.pl/pap/facebook