FRONDA.PL: W jakim celu takie partie jak Nowa Prawica podnoszą postulaty przyznania Śląskowi autonomii?

Piotr Semka: Janusz Korwin-Mikke startował do Europarlamentu w Katowicach. W związku z tym postanowił wykonać ukłon w stronę elektoratu ślązakowskiego. Wiadomo, że w przypadku Śląska nie chodzi wyłącznie o zasadę autonomii, ale także o separatyzm. Podkreśla się to dodatkowo, w sposób bardzo niebezpieczny dla Państwa Polskiego, jakoby Ślązacy byli opcją narodową. W kontekście wydarzeń na Ukrainie widać, że tego typu postulaty mogą być zagrożeniem dla państwa. W związku z tym mówienie dziś o autonomii jest skrajną nieodpowiedzialnością.

Zazwyczaj mówi się, że w przypadku Śląska fundamentlanym zagrożeniem zagranicznym są Niemcy. Tymczasem ostatnie wydarzenia każą patrzeć raczej na wschód. Kto stwarza tu więc największy problem: Berlin czy Moskwa?

Jedno i drugie! Przez dziesięciolecia w Polsce wszyscy uważali za coś oczywistego, że Ślązacy są naturalną częścią narodu polskiego. Nie było tu żadnej dyskusji. Od dziesięciu laty działa grupa separatystów, która chce wykopać dziurę między Polakami a Ślązakami. Jest to bardzo groźne, ale jest to też obraźliwe dla wszystkich, którzy oddali życie za to, by Śląsk był częścią Polski.

pac

CZYTAJ RÓWNIEŻ: V kolumna maszeruje... Śląski plan Kremla