„Rzeczpospolita” informuje dziś o „zaskakującym geście” Prawa i Sprawiedliwości w stronę środowisk LGBT. Posłowie partii rządzącej poparli projekt zmiany art. 257 Kodeksu karnego. Chodzi o wprowadzenie odpowiedzialności karnej do pięciu lat pozbawienia wolności za znieważenie mniejszości seksualnej.

Sejmowa komisja ds. petycji wniosła projekt chcący zmienić brzmienie art. 257 Kodeksu karnego, który zakazuje publicznego znieważania grupy ludności albo poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu bezwyznaniowości. Wedle obecnie obowiązujących przepisów przestępstwo to jest zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności. W myśl projektu kara ta miałaby zostać zaostrzona do pięciu lat, a w treści artykułu miałyby znaleźć się też nowe przesłanki: płeć, wiek, niepełnosprawności, tożsamość płciowa i orientacja seksualna.

Środki podejmowane przeciwko znieważaniu kogokolwiek i zabezpieczeniu godności człowieka zawsze są słuszne. Pojawia się jednak pytanie, czy nowe przepisy nie byłyby narzędziem w rękach środowisk LGBT do zamykania ust wszelkiej krytyce. Czy do odpowiedzialności karnej w myśl takich przepisów mógłby zostać pociągnięty np. ktoś, kto publicznie określa Michała Szutowicza jako mężczyznę?

Nad poparciem projektu przez posłów PiS zastanawia się „Rzeczpospolita”. W rozmowie z dziennikiem poseł PiS Grzegorz Wojciechowski podkreśla, że parlamentarzyści ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego projekt poparli świadomie:

- „Uważam, że dotychczasowe brzmienie artykułu jest wystarczające, ale petycje w jego sprawie są ponawiane w naszej komisji. Dlatego uznaliśmy, że powinna się wypowiedzieć Komisja Sprawiedliwości” – stwierdził.

kak/rp.pl, DoRzeczy.pl