Facebook zablokował korzystanie z wszelkich form promowania działalności” - skarżą się działacze Komitetu Obrony Demokracji.

 

„W dniach 30 grudnia 2015 - 02 stycznia 2016 grupy Komitetu Obrony Demokracji na Facebooku, gromadzące przeszło 50 tysięcy osób, stały się celem masowych ataków przeprowadzonych przez nieznane osoby. Jest to zamach na legalnie działający ruch społeczny, którego celem jest obrona demokratycznego państwa i Konstytucji. To bezprecedensowy atak na wolność słowa w polskim internecie oraz próba utrudnienia nam kontaktowania się z naszymi sympatykami” - piszą w oświadczeniu działacze KOD.

„Mimo interwencji w centrum pomocy Facebooka i wielokrotnych obietnic przywrócenia normalnego funkcjonowania zaatakowanych grup, ich działanie nadal jest bardzo utrudnione. Co więcej, w wyniku ataków Facebook zablokował korzystanie z wszelkich form promowania działalności KOD, między innymi wklejania linków do grup i stronKOD-u, korzystania z hasztagu #KOD. Uniemożliwiło to także przyjmowanie nowych sympatyków ruchu. Stanowczo przeciwko temu protestujemy. Liczymy na to, że Facebook jako korporacja o ogromnym potencjalne zmobilizuje swoje środki i szybko przywróci normalność w działaniu naszych grup KOD na Facebooku” - czytamy w piśmie Komitetu.

Takiej podłości nie znała historia ludzkości – chciałoby się powtórzyć za Ministerstwem Prawdy. Skoro już nawet na fejsikiu nie da się bronić demokracji, to aż strach iść do starbunia.

 

KJ/wpolityce.pl